Konferencje, podpisanie umowy, negocjacje, przedstawienie nowej oferty, wizyta w zamiejscowym oddziale firmy. Powodów do wyjazdów służbowych jest coraz więcej. Mimo mobilnych rozwiązań, takich jak telekonferencje, nie wszystko da się załatwić na odległość. Również sam efekt prowadzenia rozmów zawodowych jest znacznie korzystniejszy, kiedy naszego partnera biznesowego poznamy osobiście.
Jeśli jesteś typem podróżnika, to pewnie z radością przyjmujesz kolejne polecenie wyjazdu służbowego. Gorzej, jeśli takie polecenie szefa zaczynasz odczuwać jako ciężar, zakłócenie codziennego rytmu dnia, konieczność rozstawania się z bliskimi na kilka dni. Nawet gdy lubisz wyjazdy, to kolejny w jednym miesiącu może być już męczący.
Co zrobić więc, żeby podróż służbowa była czasem nie tylko dla Twojej firmy, ale też dla Ciebie?
Oto kilka porad:
Poznaj nowe miejsce.
Niezależnie od tego, czy jedziesz do innego miasta w Polsce, czy wybierasz się za granicę, to potraktuj ten wyjazd jako mini wakacje, jako sposobność do bliższego poznania nowego miejsca. Jeżeli spotkania służbowe zaplanowane są na rano, postaraj się aktywnie spędzić resztę dnia. O ile tylko koledzy z pracy nie bombardują Cię mailami z biura, wyjdź na miasto. W wolnych chwilach zwiedzaj lokalne muzea, galerie. Zamiast spędzać czas przy drinku w hotelowym barze, idź wieczorem na koncert lub do teatru. Dzięki temu nie tylko zrelaksujesz się po dniu potencjalnych twardych negocjacji, ale też poznasz kulturę odwiedzanego miejsca. Postaraj się na tydzień przed wyjazdem, sprawdzić w Internecie historię danego kraju lub miejscowości. Wydrukuj sobie mapę miasta albo kup krótki przewodnik (są tzw. serie weekendowe na 2-dniowe zwiedzanie). Szczególnie, jeżeli jest to bardziej odległy zakątek świata, nie zapomnij o aparacie. Po powrocie możesz zorganizować dla znajomych i rodziny krótki pokaz slajdów, czym z pewnością zyskasz ich uznanie. Wracając z takiego wyjazdu będziesz mieć więcej energii do dalszej pracy, bo uczynisz z podróży służbowej jednocześnie krótki urlop.
Nie musisz podróżować sam.
Czasem warto zapytać dział HR lub przełożonego o możliwość zaproszenia na wyjazd swego współmałżonka/partnera. Szczególnie, jeśli są to dłuższe wyjazdy służbowe, sprawdź czy szef nie miałby nic na przeciwko, abyś został dzień dłużej, na przykład na swój koszt. Twoja druga połówka doceni ten gest i spojrzy na Twoje obowiązki bardziej przychylnym okiem. Mniej będą się one kojarzyły z odciąganiem Cię od życia domowego.
Pamiętaj o upopominkach.
Jeśli nie ma takiej możliwości, aby jechać z partnerem – pamiętaj o prezentach i pamiątkach z danego miejsca. Nawet mały upominek kupiony na lotnisku lub przy dworcu, sprawi że czas rozłąki z Twoimi bliskimi będzie wynagrodzony. Miłą niespodziankę zrobisz wysyłając pocztówkę do domowników i nie przejmuj się, że dojdzie ona już po Twoim powrocie. Otrzymywanie kartek tradycyjną pocztą w dobie e-maili jest wyjątkowo miłym gestem.
Warto sobie przy tym uświadomić, że czyniąc coś dla naszych bliskich, szczególnie dla członków rodziny, tym samym inwestujemy w siebie. Po to, aby po powrocie z podróży służbowej nie zostać samym w czterech ścianach. Kreatywne podejście do wyjazdów związanych z pracą i włączenie w nie swego partnera (czy to poprzez wspólny wyjazd czy choćby poprzez miłe upominki) pozwoli Ci zachować należytą równowagę między sferą zawodową a prywatną.